Słynne psy – prawdziwe historie.
Przedstawiam Wam historie prawdziwych psich bohaterów, które odcisnęły ślady swoich łap na kartach historii. Oto psy, które stały się symbolami wierności i przywiązania do swoich właścicieli, zasłynęły jako gwiazdy Hollywood, latały w wyprawy kosmiczne, służyły w wojsku albo uczestniczyły w akcjach ratujących życie i zdrowie ludzi.
Cz.1 – Słynne psy – Balto i Togo.
Balto przyszedł na świat w 1919 roku na Alasce. Stanowił on krzyżówkę wilka i psa rasy Syberian Husky. Był to pies bardzo silny, wytrzymały i potrafił podjąć trop nawet w najmniej korzystnych warunkach atmosferycznych. W krótkim czasie stał się psem zaprzęgowym biorącym udział w wyścigach na Alasce, a także transportowaniu towarów i poczty, kiedy warunki nie pozwalały na lądowanie samolotów.
W 1925 roku dwanaścioro dzieci zamieszkujących rodzinną miejscowość Balto – Nome, zachorowało na błonicę. W ciągu kilku dni choroba zajęła dalsze okolice i miastu groziła epidemia. Jedynym ratunkiem były specjalne szczepionki, które znajdowały się w szpitalu oddalonym od Nome o ponad 1600 km. Pociąg mógł dostarczyć lek jedynie do Nenana, odległego od Nome o ok. 1000 km. Z uwagi na złą pogodę (burze śnieżne, temperatura – 40 stopni Celsjusza) niemożliwy był dalszy transport drogą wodną ani powietrzną. Jednym słowem miasteczko przez warunki atmosferyczne było odcięte od świata. Władze miasta powzięły decyzję o wysłaniu po surowicę psich zaprzęgów. Zdecydowano się na sztafetę. W wyścigu (wyścig dostał miano Wielki Wyścig Miłosierdzia) wzięło udział 20 maszerów i ponad 100 psów. 1 lutego paczkę z lekiem przekazano Gunnarowi Kaasenowi – właścicielowi zaprzęgu, którego liderem był Balto. Gunnar ruszył w drogę, lecz już po paru godzinach dotknęła go ślepota śnieżna. Przez następne 20 godzin ślepy poganiacz mógł polegać tylko na instynkcie Balto, prowadzącym go do domu. Pies bezbłędnie odnalazł drogę w burzy śnieżnej. Wyczerpane psy dotarły 2 lutego o godzinie 5.50 do Nome, ratując tym samym życie dzieci. 1000 kilometrowa wyprawa, którą obliczono na 13 dni, zajęła im w sumie niecałe 6 dni.
Historia dzielnego psa Balto nie pozostała bez echa. Gazety w niedługim czasie opisały odwagę i nieprawdopodobny instynkt zwierzęcia. 17 grudnia 1925 odsłonięto na jego cześć pomnik w Central Parku. Napis na pomniku głosi:
,,Dedykowane nieposkromionemu duchowi psich zaprzęgów niosącemu antytoksynę i pomoc z Nenana przez 600 mil zdradzieckich wód, arktycznych zamieci do nawiedzonego Nome w zimie 1925 roku – Wytrwałości, Wierności, Inteligencji”.
Niestety pies-bohater skończył, podobnie jak inne psy z zaprzęgu w cyrku, gdzie trzymany był na łańcuchu i głodzony. Na szczęście znalazł go pewien deweloper i rozpoznał w nim Balto. Rozpoczęła się ogólnonarodowa zbiórka, aby uwolnić psy. Psy zostały uwolnione, a swoje życie dokończyły w ZOO w Cleveland, gdzie miały znacznie lepsze warunki.
14 marca 1935 roku Balto zakończył swoje pieskie życie . Mieszkańcy Cleveland, gdzie przebywał pies, postanowili spreparować ciało Balto i po dziś dzień można go spotkać w Cleveland Museum of Natural History.
Na cześć Balto, jego zaprzęgu i maszerów biorących udział w tej karkołomnej eskapadzie od 1973 roku odbywa się na prawie dwa razy dłuższej trasie wyścig Iditarod.
Faktycznie jednak najdłuższą i najtrudniejszą część trasy do Nome, pokonał zaprzęg, którego liderem był pies Togo, określany jako zapomniany bohater „wyścigu miłosierdzia”.
Należał do norweskiego maszera Leonharda Seppali. Togo początkowo miał uniknąć ciężkiego losu psa zaprzęgowego. Hodowca chciał, by szczeniak trafił do ciepłego domu. Pies jednak nie chciał być domowym pupilem i wrócił do swojego pierwotnego właściciela gdzie szybko dał się poznać jako doskonały materiał nie tylko na psa zaprzęgowego, ale wręcz na przewodnika zaprzęgu.
Podczas Wyścigu Miłosierdzia Seppali przypadł najdłuższy, najszybszy i tym samym najbardziej niebezpieczny odcinek sztafety. Podczas gdy pozostałe zespoły przemierzały od 39 do 84 kilometrów, sanie ciągnięte przez Togo pokonały 31 stycznia 1925 roku 420 km. Podczas swojej zmiany maszer musiał zmierzyć się z bardzo trudnymi warunkami atmosferycznymi. Wielu obserwatorów, widząc przy jakiej pogodzie będzie jechał, nie dawało mu praktycznie żadnych szans. Sam Seppala przyznał, że jego zaprzęg wykonał zadanie tylko dzięki Togo, który w zamieci, kiedy Leonhard nie widział nic, prowadził sanie we właściwym kierunku. Zaprzęg Seppali pokonał m.in. zamarznięte wody Zatoki Nortona dosłownie w ostatniej chwili (lód zaraz po przejeździe się załamał). Nie podlega wątpliwości, że psy prowadzone przez Togo wykonały podczas sztafety najcięższą pracę, a gdyby nie lider zaprzęgu, surowica nie dotarłaby do Nome w ciągu tych kilku dni. Pod drzwi szpitala cenny ładunek, ratujący życie kilkudziesięciu małych pacjentów, dowiózł inny maszer, a psim bohaterem okrzyknięto psa o imieniu Balto. Wtajemniczeni wiedzieli jednak, że gdyby nie Togo i jego pan, misja prawdopodobnie zakończyłaby się porażką.
Po wielu dekadach Amerykanie zaczęli na nowo odkrywać sekrety sztafety i w 2011 roku nowojorskie gazety przyznały, że prawdziwym bohaterem misji był Togo. W 2019 roku wytwórnia Disney`a wyprodukowała film „Togo” pokazujący życie tego niezwykłego psa ze szczególnym uwzględnieniem sztafety z surowicą.
Togo był jednym z pierwszych psów rasy Siberian Husky na Alasce. Po zakończeniu sztafety, nie ciągnął już sań. Seppala wykorzystywał go jako reproduktora. Togo spłodził liczne potomstwo, po które zgłaszali się maszerzy z całego kontynentu. Odszedł w wieku 16 lat.