Wibrysy czyli rosnące na pysku, wyspecjalizowane włosy. Popularnie zwane są wąsami jednak nie mają nic wspólnego z tą pozbawioną czucia ozdobą męskiej twarzy. Różnią się też znacznie od wszystkich innych włosów porastających ciało psa.
Pełnią one niesłychanie ważne funkcje.
– Służą jako narzędzie wczesnego ostrzegania, że coś znajduje się blisko pyska, chroniąc psa przed wpadaniem na meble czy ściany. Po każdym uderzeniu lekko w wibrys pies będzie marszczył oczy w odruchu obronnym i odwracał pysk w drugą stronę.
– Służą także do lokalizowania obiektów oraz prawdopodobnie do rozpoznawania ich. Przekazują informacje o kształcie, wielkości i strukturze przedmiotów w pobliżu głowy psa (najpierw mięśnie odpowiedzialne za ruchy wibrysów kierują je lekko do przodu gdy pies zbliża się do przedmiotu a następnie zaczynają lekko wibrować kiedy pies przeciąga nimi po rozpoznawanej powierzchni).
Psy którym usunięto wibrysy zachowują się znacznie mniej pewnie w przyćmionym świetle. Chodzą bardzo powoli, ponieważ nie uzyskują odpowiedniej informacji o przedmiotach znajdujących się na ich drodze. Natomiast psy które mają wibrysy nie muszą się wcale stykać z daną powierzchnią, aby wiedzieć, że znajduje się ona w pobliżu. Wrażliwość tych receptorów dotykowych jest tak ogromna, że mogą one nawet rejestrować drobne zmiany kierunku ruchu powietrza. Gdy pies zbliża się do ściany to fale powietrza, które wzbudza swoim ruchem odbijają się od niej poruszając lekko wibryssami i to wystarczy, żeby zwierzę wiedziało, że jakiś obiekt znajduje się w pobliżu.
Wibrysy spełniają bardzo istotną rolę u psów, natomiast wielu psich fryzjerów traktuje je jako zbyteczną ozdobę na pysku psa. U niektórych ras są one notorycznie przycinane przed wystawą, ponieważ uważa się, że to nadaje im czystości rasy. Przycinanie wibrysów to dla psa źródło nie tylko niewygody, ale także stresu a ponadto zmniejsza zdolność precyzyjnego postrzegania otoczenia.
Źródło: Tajemnice psiego umysłu, Stanley Coren