Pies wychowany a wyszkolony

Nie każdy dobrze wychowany pies jest wyszkolony i nie każdy pies po szkoleniu jest dobrze wychowany. Wychowanie i szkolenie czworonoga to nie jest to samo, jednak szkolenie bardzo pomaga w wychowaniu psa. W swojej pracy często spotykam pieski doskonale wytrenowane, które ukończyły kursy z posłuszeństwa (często z wyróżnieniem), tropienia czy noseworku a jednak trafiają one do mnie na konsultacje z powodu różnych problemów z zachowaniem. Dlaczego tak się dzieje? Niejednokrotnie zgłaszają się do mnie właściciele czworonogów z prośbą o nauczenie psa podstawowych komend, żeby pies ich słuchał. Hmmm no niestety to tak nie działa.

➡️ Wychowując psa musimy mu zbudować solidne fundamenty. Przy pracy wychowawczej pokazujemy co można a co nie z innymi psami albo ludźmi. Uczymy, że nie wolno wymuszać, skakać po ludziach, wdrażamy naukę odpoczynku oraz zasady panujące w domu i na spacerach. Jednym słowem uczymy go dobrych manier.

➡️ Szkolenie natomiast to nauka komend i reagowania na polecenia. Elementy posłuszeństwa mogą jednak świetnie służyć w procesie wychowania psa. Dzięki komendom statycznym takim jak siad, waruj czy czekaj uczymy psiaka opanowania i kontroli emocji. Komenda puść sprawi, że będziemy mogli w bezkonfliktowy sposób odzyskać różne przedmioty z psiego pyska. Przywołanie to tak naprawdę wolność i bezpieczeństwo. No i oczywiście święta komenda na miejsce, dzięki której unikniecie wiele niepożądanych zachowań np. zbyt wylewnego i nachalnego witania się z gośćmi. I wiecie co? To tak naprawdę wszystko co powinien potrafić Wasz pies. No może jeszcze luźna smycz. Ważne, żebyście wiedzieli do czego tak naprawdę te polecenia służą. Na moich konsultacjach zdarza się, że ustalając plan pracy z psem zalecam na początek nauczenie go komendy na miejsce. Właściciele psiaków mówią eejj ale my to znamy! No właśnie! Znamy to czemu nie robimy? Bo nikt nigdy nie wytłumaczył w jakich sytuacjach można stosować tę komendę, żeby psa nauczyć jakiegoś zachowania albo go czegoś oduczyć. Nikt nie pokazał głębszego sensu. Ze szkoleniem jest jeszcze jeden problem. Szkolenie z reguły jest na placu albo w domu w jakichś krótkich wyznaczonych odcinkach a wychowanie psa musi być 24h na dobę i tak naprawdę przez całe życie. Jeżeli zabronimy psu skakania po ludziach, to on nie może skoczyć na żadną napotkaną osobę na spacerze a także w domu i w każdym innym miejscu i o każdej porze dnia a nie tylko w wyznaczonych momentach.

Na koniec dodam jeszcze, że szkolenie uczy komunikacji i pomaga budować pewność siebie psa ale nie zawsze daje kompetencje do radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Jeżeli każemy psiakowi usiąść jak w pobliżu znajduje się inny pies a nie patrzymy na jego emocje tylko ciśniemy w niego komendami siad, żeby po prostu wytrzymał a w jego głowie wszystko się kotłuje to nie jest to dobry pomysł.

‼️ Chcesz wiedzieć jak mądrze szkolić i wychowywać psa? Zapraszam na konsultacje behawioralne.